Wybraliśmy park Smålandet w Markaryd, który był po drodze do Muzeum Ikei – położony w południowej Szwecji, około 80 km od Helsingborgu, 100 km od Karlskrony.
Trasa safari wynosi ponad 3 kilometry i prowadzi przez piękny las. Trasę można pokonać ciuchcią lub na własnym samochodem. Po wielu dyskusjach wybraliśmy pierwszy wariant.
Pociąg z trzema wagonami, o długości 27 metrów długości, pomieścił aż 60 osób.
Komfort jazdy oceniam 10/10 🙂
Każda osoba przed podróżą dostała gałązki brzozy – przysmak łosi.
Cała podróż trwała około 50 minut i podczas wycieczki z głośników nasz kierowca opowiadał o parku oraz o zwierzętach. Miał również za zadanie ‘zwabianie’ łosi do naszego pociągu. Nie było to trudne zadanie, bo oswojone łosie bardzo chętnie podchodziły do pojazdów.
Poza informacjami, które można usłyszeć na żywo z głośników od przewodników, w całym parku znajdują się też tablice informacyjne.
Po wycieczce udaliśmy się do sklepu z pamiątkami – tam też kupuje się bilety wstępu.
Nigdy w jednym miejscu nie widziałam tyle souvenirów z łosiami. Od maskotek, breloczków, figurek, kubków, magnesów na lodówkę, t-shirty, skarpetek, krawaty w łosie po skóry i mięso z łosia. Ceny są niskie jak na sklep z pamiątkami a wybór ogromny.
Obok w kawiarni można zjeść przepyszne gofry i wypić latte 🙂
Kiedyś usłyszałam, że jeśli zobaczysz łosia w Szwecji – już więcej nie wrócisz. Jak do tej pory przesąd u mnie się nie sprawdził, gdyż po tej wizycie w parku łosiowym byłam już w Sztokholmie, ale o tym w następnym wpisie 😉
Piekne, majestatyczne zwierzeta. A moze z tym powiedzeniem to chodzi o to, gdy zobaczysz losia w naturalnym srodowisku?
Pozdrawiam
Przyznam, że sama bym chętnie taką wycieczkę odbyła. 🙂 Niesamowita przygoda. 🙂
to i w tym wypadku tez sie nie sprawdza 🙂
Polecam 🙂
Fajna wycieczka, chętnie wybrałabym się z dziećmi. Kiedy rok temu byłam w Norwegii łoś przebiegł tuż przed naszym busem! Olbrzymie bydlę, nie ma to tamto! 😉 Na szczęście nic się nie stało, ale najedliśmy się strachu 🙂
Super wycieczka, gdybym miała okazję się wybrać, chętnie bym pojechała 🙂
Jejku, jak ja Ci zazdroszczę! Łosie są jednymi z moich ulubionych zwierząt. Miałam kiedyś okazję być w rezerwacie położonym niedaleko granicy z Norwegią (też mogliśmy je karmić), ale Twoja przygoda jest dużo fajniejsza! Podczas następnego pobytu w Szwecji koniecznie się tam wybiorę 🙂
Uwielbiam łosie ale na żywo jeszcze nie miałam okazji ich zobaczyć może to znak żeby wybrać się do Szwecji? Muszę to przemyśleć 😉
Ciekawa relacja. Przemyślalabym tylko wielkość i rozmieszczenie zdjęć na stronie. Jak dla mnie są stanowczo za małe.
Świetna wycieczka! Gdybym tylko miała możliwość pojechać do Szwecji na pewno bym odwiedziła to miejsce 🙂
Jakie bajeczne miejsce! Świetny wybór z tą ciuchcią. Wycieczka od razu nabiera innego charakteru. Zastanawiam się jak udało się zrobić to pierwsze zdjęcie… 🙂
Szkoda, że u Nas nie ma takich miejesc 🙁 Koniecznie muszę się wybrac
Chętnie bym zobaczył łosia z takiego bliska. Ostatni (i chyba jedyny) raz widziałem łosia na przeciwległym pasie dwupasmówki gdy ot tak wbiegł sobie na drogę. Więc czas zacząć planować wypad do Finlandii…
Rewelacja! Moje marzenie (mojej córki pewnie też 🙂 )
O nieeeee, ja tam MUSZĘ pojechać! 😀 Jak cudnie! I łosia można pogłaskać! Ciekawe, czy pozwolą mi zabrać jednego do domu… 😉 Uściski! kasia
nie dziwie się. W Szwecji i Norwegii najwięcej wypadków samochodowych jest własnie z udziałem łosi.
Polecam 🙂
Też żałuję. Dzieciaki miałyby niezłą frajdę 😉
w Finlandii jest ich najmniej 🙂 ale tam natomiast można renifery spotkać 😉
Aż zatęskniłam za Szwecją. Jak dla mnie panuje tam spokój, który czasem (niemal( każdemu się przydaje 🙂
Chciałabym zobaczyć Łosia na żywo, to piękne i potężne zwierzęta 😀
Skandynawia kusi mnie od lat. Wydaje się piękna, odrobinę niedostępna i taka…dumna 🙂 ale w dobrym tego słowa znaczeniu 🙂 marzy mi się taka wycieczka do Szwecji 🙂
Wow 🙂 ale super miejsce. Nie miałam pojęcia że takie istnienje. Łosie są takie majestatyczne.
Świetna sprawa! Wybrałabym się w taki miejsce bardzo chętnie 😉 Jedna moja mała rada – większe zdjęcia wstawiaj, bo aż szkoda, że są tak malutkie – na całą szerokość postu wyjdą znacznie korzystniej 🙂
Bardzo chciałabym odwiedzić to miejsce z moimi dzieciakami:)
Co innego zobaczyć "oswojone" łosie, co innego dzikie. Łosie są sprawcami wielu wypadków kończących się śmiercią w Skandynawii. Ja bym jednak wolała nigdy go nie spotkać face to face. Są bardzo agresywne i niczego się nie boją. Ale wycieczka piękna – w takiej scenerii chętnie bym się przyjrzała tym zwierzętom. Super wycieczka. Pozdrawiam
Szwecja, tak w ogóle, nie żadne konkretne miejsce – MARZENIE <3
Kocham Szwecje! Chętnie bym pogłaskała takiego łosia 🙂
Fajne miejsce 🙂 Takie oko w oko z łosiem i bizonem to musi byc coś 😉
To jest 10 km (1 szwedzka mila) od mojego domu, i też się cały czas zbieram żeby się tam wybrać 😀
Ciekawa wycieczka 🙂 Mnie w Szwecji jeszcze nie było więc chyba pora nadrobić.
Uwielbiam wszystkie łosiowate! Z podróży po Norwegii najlepiej wspominam wyprawę na Nordkapp – właśnie dlatego, że po drodze miałam przyjemność spotkać się twarzą w twarz (a raczej twarzą w mordkę;)) zarówno z łosiem, jak i reniferami! 🙂
Świetna przygoda! Nigdy nie widziałam łosi z tak bliska, mimo że występują w mojej okolicy. Najbliższy kontakt miałam z tym zwierzęciem w trakcie wyjazdu do Czarnobyla – okazała parka przebiegła wtedy tuż przed naszym autobusem 🙂
Świetne! nie wiedziałam, że takie miejsce istnieje. Mega zabawa dla dużych i małych
Rewelacja! Mam nadzieje, że kiedyś uda mi sie rowniez ten rejon pojechac! Klaudia J