DSC01033.JPG

Smålandet – Łosiowe safari w Szwecji

 Wielokrotnie przejeżdżając przez Smalandię mijaliśmy łosiowe safari. Za każdym razem mówiliśmy ‘następnym razem’.  Ten następny raz właśnie nadarzył się podczas sierpniowej wyprawy. Zobaczcie jak się bawiliśmy 🙂 

Wybraliśmy park Smålandet w Markaryd, który był po drodze do Muzeum Ikei – położony w południowej Szwecji, około 80 km od Helsingborgu, 100 km od Karlskrony.

Park powstał w 2004 roku, a w 2008 roku trasa safari została wydłużona o park bizonów. Jest to największy park łosi pod względem wielkości w Szwecji. 






Trasa safari wynosi ponad 3 kilometry i prowadzi przez piękny las. Trasę można pokonać ciuchcią lub na własnym samochodem.  Po wielu dyskusjach wybraliśmy pierwszy wariant. 





Pociąg z trzema wagonami, o długości 27 metrów długości, pomieścił aż 60 osób.
Komfort jazdy oceniam 10/10 🙂 

Każda osoba przed podróżą dostała gałązki brzozy – przysmak łosi. 

Cała podróż trwała około 50 minut i podczas wycieczki z głośników nasz kierowca opowiadał o parku oraz o zwierzętach. Miał również za zadanie ‘zwabianie’ łosi do naszego pociągu. Nie było to trudne zadanie, bo oswojone łosie bardzo chętnie podchodziły do pojazdów. 

ale trafiały się też leniwe łosie 😀 
 
Park Bizonów znajduje się mniej więcej w połowie trasy i jest świetnym urozmaiceniem dla trasy, przez która jechaliśmy. Bizony tak jak i łosie podchodziły blisko pojazdu i dawały się głaskać i dotykać. 
 
Poza informacjami, które można usłyszeć na żywo z głośników od przewodników, w całym parku znajdują się też tablice informacyjne. 

Po wycieczce udaliśmy się do sklepu z pamiątkami – tam też kupuje się bilety wstępu. 

Nigdy w jednym miejscu nie widziałam tyle souvenirów z łosiami. Od maskotek, breloczków, figurek, kubków, magnesów na lodówkę, t-shirty, skarpetek, krawaty w łosie po skóry i mięso z łosia. Ceny są niskie jak na sklep z pamiątkami a wybór ogromny. 





Obok w kawiarni można zjeść przepyszne gofry i wypić latte 🙂 





Kiedyś usłyszałam, że jeśli zobaczysz łosia w Szwecji – już więcej nie wrócisz. Jak do tej pory przesąd u mnie się nie sprawdził, gdyż po tej wizycie w parku łosiowym byłam już w Sztokholmie, ale o tym w następnym wpisie 😉

Tagi: brak

35 komentarzy

Skomentuj Zołza z kitką. Anuluj pisanie odpowiedzi

Your email address will not be published. Required fields are marked *